chmurzasta panna

 


Ponad rok temu zaczęłam obrazek chmurzastej baby. Ja w człowieki to raczej rzadko i szkicem niż coś bardziej. A tam zaczęłam w oleju i kolorze. I prawie skończyłam. Ale olej to nie szkic, i cały czas coś mi nie siedziało. I mnie olśniło. O deszcz chodzi.
No, może jeszcze o format. Bo po dwóch latach od zaczęcia tematu w obrazku w poziomie, narysowałam sobie do niego szkic w pionie.
Ale co tam. Może czas wrócić do obrazka, żeby nie straszył.

Komentarze