kot i wrony


Taka scenka, gdy kot, ogromna rzadkość na ulicach tego miasta, grał w pokera z wronami. On się wcale nie boi, że ich stado, one się wcale nie boją, że on kot... I tak się czaiły zwierzaki w trawie przy ławce i śmieciach. Czyli idąc na obiad. 


Komentarze