Ikea Mega Moskwa


Był sobie kuń. Kuń stał na granicy Ikea a pozostałej części centrum handlowego. Zajmował sobą więcej miejsca niż cokolwiek innego, jakiekolwiek stoisko handlowe czy reklamowe, zwykle stojące na środku alejki... 
Był taki trochę z papier mache, w tradycyjnym skandynawskim kolorze, czyli wściekłej czerwieni, czego tu na szczęście nie widać. Bo wtedy byłby to bardzo krzyczący obrazek, a tak jest tylko obrazkiem, na którym nie od razu widać, co jest. Rozum nie ogarnia. 
Czyli czekając na całkiem poważne spotkanie projektowe.

Komentarze